Ciągle uczę się jak prawidłowo postępować w ciąży – podkreśla Zofia Ślotała. Nabytą wiedzą stylistka dzieli się z czytelniczkami założonego przez siebie bloga parentingowego. Nie przejmuje się hejterami, którzy zarzucają jej chęć wykorzystania ciąży i macierzyństwa do zarobienia pieniędzy. Zapewnia też, że nie zrezygnuje z prowadzenia bloga po urodzeniu dziecka.
Zofia Ślotała rozpoczęła 6. miesiąc ciąży, wciąż jednak zachwyca nienaganną sylwetką. Dobrą formę i szczupłe ciało zawdzięcza przede wszystkim diecie i treningom rozpisanym przez specjalistów. Stylistka twierdzi, że nowy sposób odżywiania spowodował pozytywną zmianę zarówno w jej wyglądzie, jak i samopoczuciu. Nie rezygnuje też z ćwiczeń – zdjęcia z treningów chętnie publikuje na Instagramie.
– Mam to szczęście, że dobrze się czuję w ciąży i mam dosyć dużo siły, dlatego mogę pozwolić sobie na to, żeby ćwiczyć. Oprócz tego trzeba pić dużo wody, a także dbać o skórę, żeby się później nie robiły rozstępy. Jest dużo różnych metod. Każda przyszła mama musi znaleźć dobrą dla siebie metodę – mówi Zofia Ślotała w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Stylistka nie ukrywa, że gdy dowiedziała się o ciąży, nie widziała jak postępować, by utrzymać siebie i dziecko w zdrowiu i dobrej formie. Uznała, że takich zagubionych młodych mam jak ona jest więcej i postanowiła założyć bloga parentingowego.
– Wszyscy się mnie pytają: „Jak sobie dałaś radę z falą hejtu?” Totalnie nie zwracałam na to uwagi, dlatego że e-maile, które dostawałam od przyszłych mam, i różne komentarze, które się pojawiają na blogu, są miodem na moje serce. Właśnie dla tych dziewczyn to robię – deklaruje Zosia Ślotała.
Współautorką bloga została Magdalena Jankowska, właścicielka butiku internetowego z akcesoriami i zabawkami dla dzieci oraz doświadczona mama. Z jej rad na temat macierzyństwa chętnie korzysta sama Ślotała. Na blogu Baby Boom by Zosia kobiety mogą znaleźć porady innych matek i artykuły eksperckie.
– Postanowiłam zebrać ekspertów mojego wyboru z różnych dziedzin, którzy mogą doradzać mamom i którzy piszą na tematy, które każdą mamę powinny zainteresować. Jest to absolutna kopalnia wiedzy, której ja wcześniej nie posiadałam, dlatego przez cały się uczę – mówi Zofia Ślotała i zapowiada: Chciałabym jak najbardziej kontynuować pisanie bloga, jak już się maleństwo urodzi. Oczywiście zobaczymy, jak się będę czuła, ale obiecuję, że w miarę możliwości i sił będzie dalej prowadzony.
Stylistka została ponadto ambasadorką firmy produkującej zabawki dla dzieci, planuje też własną kolekcję ubrań dla przyszłych mam.