Dziesięcioodcinkowa seria emitowana na National Geographic Channel będzie przedstawiać niezwykłą wyprawę Przemysława Salety, który przemierzył Polskę wzdłuż i wszerz, by podjąć się najbardziej niebezpiecznych profesji. Był drwalem, żołnierzem, pracował w elektrociepłowni, na lotnisku i w stoczni.
W programie „Przemek Saleta: Najcięższe zadania” widzowie będą mogli zobaczyć walkę boksera z czasem, ludzkimi słabościami i materią. Poznają też specyfikę wielu niełatwych zawodów. Pięściarz przyznaje, że lubi podejmować wyzwania i zmagać się z ekstremalnie trudnymi warunkami, dlatego udział w programie jest dla niego prawdziwą przygodą życia.
– Tak naprawdę chyba nie ma zawodu, którego nie chciałbym spróbować pod warunkiem, że nie jest nudny. Bo ja nienawidzę nudy. Lubię się zmęczyć, lubię wysiłek fizyczny. Większość tych zawodów była naprawdę ciekawa: praca drwala w Bieszczadach, żołnierza w czołgu, praca na lotnisku i w stoczni remontowej. Miałem szkolenie snajperskie, które naprawdę było bardzo interesujące – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Przemysław Saleta.
Sportowiec przyznaje, że stawienie czoła każdej z tych profesji było dla niego ciekawym doświadczeniem, ale i nie lada wyzwaniem. Każdy zawód wymaga zupełnie innego podejścia emocjonalnego i zaangażowania.
– Zadania, które mam wykonać, są różne, czasami wymagają siły, czasami precyzji, czasem są naprawdę trudne, dlatego że wiąże się z nimi odpowiedzialność. Czasem są też nudne. Podczas wielu z tych zadań okazuje się, że mój wzrost i waga bardziej mi przeszkadzają niż pomagają – wspomina Przemysław Saleta.
Saleta zdradza, że z nieukrywaną satysfakcją przyjął propozycję wystąpienia w tym programie. Bokser zdaje sobie sprawę z tego, że godziny spędzone na ringu i na siłowni zahartowały go i nauczyły wytrwałości. A ta przydała się w ekstremalnie trudnych warunkach, jakie czekały na niego w wielu miejscach.
– Jeśli mam w życiu jakąś trudną sytuację, to traktuję to jako wyzwanie. Na przykład w Zakładach Azotowych Puławy miałem takie zadanie – czyszczenie filtrów w kominach odpowiedzialnych za czyszczenie dymu. I trzeba było wejść do bardzo ciemnego komina, który strasznie śmierdział amoniakiem, tak, że aż oczy łzawiły, więc właściwie po omacku trzeba było zmienić te filtry, które ważyły po 40 kg. To było trudne, ale dla mnie to było wyzwanie – mówi Przemysław Saleta.
Program będzie można oglądać na kanale National Geographic Channel od 2 października w czwartki o godz. 22.00.