Jedna trzecia drewna w światowym obrocie pochodzi z nielegalnej wycinki – alarmują autorzy raportu ONZ. Dzięki technologii widzenia komputerowego można jednak zidentyfikować indywidualne cechy każdego drzewa i śledzić jego drogę w łańcuchu dostaw. Dzięki temu łatwiej będzie wykryć próby wprowadzenia na rynek nielegalnie pozyskanego surowca. Technologia ta ma moc identyfikowania także innych roślin, dzięki czemu może znaleźć zastosowanie również w przemyśle spożywczym – do tego, by klient mógł zweryfikować pochodzenie produktu na półce.
– Rocznie wycinamy 15 mld drzew, a sadzimy ich 10 mld. Różnica jest więc duża. W obrocie drewnem i produktami drewnianymi około 30 proc. towarów pochodzi z drzew, które zostały wycięte nielegalnie. I to jest olbrzymi problem, nie tylko pod względem przestępczości, tylko też pod względem ochrony środowiska naszej planety – informuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Swapan Chaudhuri z Deeplai.
Raport Banku Światowego i dane Interpolu wskazują, że proceder nielegalnej wycinki ma wartość ok. 150 mld dol. rocznie. W niektórych krajach przestępcy, często ze zorganizowanych grup, odpowiadają za ponad 90 proc. procesu wycinania lasów tropikalnych. Proceder ten ma nie tylko skutki gospodarcze, lecz także społeczne i ekologiczne. Walka z nim jest o tyle utrudniona, że często ma on charakter transgraniczny.
– Walczymy z ociepleniem klimatu, walczymy z tym, co zaniedbaliśmy w przeszłości jako ludzie. Jednak jeżeli popatrzymy na to, czy śledzimy i weryfikujemy grupy, które się zajmują nielegalną wycinką drzew, to odpowiedź na dzisiaj jest: chcemy to robić, ale wysiłku za bardzo nie widać – ocenia Swapan Chaudhuri. – Nasz system idzie w tym kierunku, żeby dać narzędzie do zidentyfikowania każdego pojedynczego drzewa.
Rozwiązaniem umożliwiającym identyfikowanie pochodzenia drewna jest dostarczane przez Deeplai narzędzie ProductFingerprint. Technologia oparta jest na widzeniu komputerowym i przetwarzaniu zebranych danych w postaci obrazów przez algorytmy sztucznej inteligencji. Metoda działa na podstawie schematów wykorzystywanych w kryminalistyce.
– Drzewa mają unikatowe linie papilarne. Ich analizę można przeprowadzać, badając zarówno słoje, jak i korę. System obejmuje zeskanowanie w formacie 3D każdego drzewa w lesie i wysłanie obrazu. My ten obraz rozkładamy do odpowiedniego formatu i później, po analizie kory w całym łańcuchu dystrybucji drewna, jesteśmy w stanie wskazać, czy dany bal drewniany jest tym pochodzącym z danej wycinki, z danego lasu. Zdjęcie ma jeszcze w sobie metadane geoczasowe, więc wiemy dokładnie, w którym dniu, o której godzinie, w którym lesie to drzewo zostało ścięte – wyjaśnia ekspert.
Rozwiązanie gromadzi dane w chmurze, więc dostęp do informacji o pochodzeniu drewna można uzyskać praktycznie z każdego miejsca na świecie. Co istotne, baza danych jest aktualizowana w czasie rzeczywistym przez wszystkich uczestników łańcucha dostaw, więc użytkownik systemu od razu wie, co w danym momencie dzieje się z surowcem. Kontrola legalności wycinki drzew jest jednak tylko jednym z wielu możliwych zastosowań technologii widzenia komputerowego.
– Jeżeli popatrzymy na skórę owocu – jabłka czy pomarańczy – to dla nas te owoce są jednakowe. Dla widzenia komputerowego każdy owoc, każda sztuka jest inna. Analiza poszczególnych elementów, poszczególnych punktów na skórze pozwala nam zidentyfikować i stworzyć unikalny kod kreskowy dla każdej sztuki. Wszyscy konsumenci chcieliby wiedzieć dużo o produkcie, który chcą kupić, i mieć pewność, że dane jabłko rzeczywiście jest organiczne, a nie tylko została na nim umieszczona naklejka odpowiedniej firmy – mówi Swapan Chaudhuri.
Według analityków MarketsandMarkets światowy rynek technologii widzenia komputerowego w robotyce osiągnie w 2021 roku przychody sięgające 11 mld dol. Do 2026 roku kwota ta wzrośnie do 15,5 mld dol.
Widzenie komputerowe było tematem prelekcji podczas jednego z Thursday Gathering, cyklicznych spotkań dla społeczności innowatorów, które co tydzień w czwartkowe popołudnia odbywają się w Varso przy ulicy Chmielnej w Warszawie z inicjatywy Fundacji Venture Café Warsaw.