1 sierpnia rozpoczęły się obchody 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, które miało na celu wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji. Dla kolejnych pokoleń warszawiaków jest ono symbolem męstwa i odwagi w walce o niepodległość. W tegoroczne obchody ponownie włączyła się Grupa PGE, która podkreśla bardzo ważną, choć wciąż mało znaną rolę energetyków w wydarzeniach z sierpnia 1944 roku – odbicie z rąk okupantów Elektrowni Powiśle, a potem jej heroiczną obronę, dzięki której powstańcza Warszawa była zasilana w energię elektryczną. – My, jako żyjący dzisiaj energetycy, czujemy się spadkobiercami tych ludzi i tych wartości, które reprezentowali wówczas powstańcy – mówi prezes zarządu PGE Wojciech Dąbrowski.
– Obchodzimy w tym roku 79. rocznicę Powstania Warszawskiego – wielkiego zrywu powstańczego mieszkańców stolicy i żołnierzy, którzy 1 sierpnia 1944 roku rozpoczęli walkę o wolność. My czcimy również pamięć energetyków, którzy brali czynny udział w Powstaniu Warszawskim i przejęli Elektrownię Powiśle. Przez ponad miesiąc dostarczała ona powstańczej Warszawie energię elektryczną. Dzięki temu Warszawa mogła walczyć, dzięki temu pracowały piekarnie, funkcjonowały szpitale, a powstańcy mieli energię i mogli w pierwszym miesiącu prowadzić walkę z niemieckim okupantem – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Dąbrowski.
W Elektrowni Powiśle przez całą okupację działała dobrze zorganizowana konspiracja. Dowodził nią ówczesny dyrektor elektrowni, kpt. Stanisław Skibniewski „Cubryna”. 1 sierpnia 1944 roku, w dniu wybuchu Powstania Warszawskiego, liczący 63 pracowników oddział „Cubryny”, mając do dyspozycji zaledwie ok. 25 pistoletów i kilkadziesiąt granatów, stawił czoła 180 znacznie lepiej wyposażonym, niemieckim żołnierzom i przejął kontrolę nad elektrownią, co 20 powstańców przypłaciło życiem.
Energetycy z Powiśla przez kolejnych 36 dni i nocy walczyli o utrzymanie ciągłości dostaw prądu dla walczącej Warszawy. Ich zadaniem było również podłączanie do prądu prowizorycznymi liniami piekarni, punktów dowodzenia, szpitali i warsztatów służących powstańcom. Udało im się to aż do 5 września 1944 roku, kiedy w związku z brakiem amunicji na rozkaz „Cubryny” oddział wycofał się z elektrowni. Dzień później padło całe Powiśle.
– Zdobycie przez oddział powstańczy Elektrowni Powiśle to jedno z najważniejszych wydarzeń Powstania Warszawskiego. To pozwoliło powstańczej Warszawie walczyć – podkreśla prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Żołnierze „Cubryny” walczyli w Warszawie aż do kapitulacji powstania 2 października 1944 roku. Jednak wojna odebrała życie w sumie aż 450 pracownikom Elektrowni Powiśle, którzy ginęli na frontach i w obozach koncentracyjnych. 26 z nich zostało odznaczonych orderem Virtuti Militari.
– 1 sierpnia to bardzo ważny dzień dla wielu z nas. Pamiętamy i czcimy bohaterstwo tych, którzy walczyli i dzięki którym dzisiaj możemy żyć w wolnej Polsce – mówi Wojciech Dąbrowski. – Powstańców jest między nami coraz mniej. Kiedy w 2004 roku śp. prezydent, prof. Lech Kaczyński otwierał Muzeum Powstania Warszawskiego, wówczas żyło kilkanaście tysięcy powstańców, a kilka tysięcy spośród nich uczestniczyło w organizowanych w Warszawie uroczystościach. Dzisiaj jest ich tylko 420.
Uroczystości ku pamięci walczących energetyków miały miejsce tradycyjnie na warszawskim skwerze Kahla, gdzie znajduje się tablica poświęcona pamięci obrońców Elektrowni Powiśle. W trakcie wydarzenia premierę miała animacja „Rozkaz: Zdobyć Elektrownię!”, która powstała przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji, a scenariusz do niej został opracowany na podstawie wydarzeń opisanych przez historyka Michała Wójciuka. Na podstawie scenariusza Fundacja PGE przygotowała również specjalne wydanie komiksu pod tym samym tytułem, do którego ilustracje przygotował Andrzej Grzechnik.
– W ubiegłym roku wydaliśmy też książkę na temat Elektrowni Powiśle i całego Zgrupowania „Elektrownia”, które później weszło w skład Zgrupowania „Krybar” i wsławiło się walkami na Powiślu, m.in. o uniwersytet i kościół Świętego Krzyża – mówi prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej. – My, jako żyjący dzisiaj energetycy, czujemy się spadkobiercami tych ludzi i tych wartości, które reprezentowali wówczas powstańcy – walki o wolność, suwerenność i niepodległość.
Obok współorganizowania obchodów Powstania Warszawskiego Fundacja PGE prowadzi też cały szereg innych działań nastawionych na edukację i pielęgnowanie pamięci historycznej. W 2021 roku została mecenasem Wirtualnego Muzeum Polskiego Państwa Podziemnego, a od 2018 roku prowadzi projekt „Tablice pamięci”, który ma na celu upamiętnienie cywilnych ofiar Warszawy podczas niemieckiej okupacji.
– Obchody 1 sierpnia to jest uroczystość jednodniowa, ale prowadzimy też szereg akcji patriotycznych w ciągu roku – mówi Wojciech Dąbrowski. – W ramach akcji „Tablice pamięci” przybliżamy mieszkańcom i zagranicznym turystom historię powstańczej Warszawy pod okupacją niemiecką. We wszystkich miejscach kaźni, gdzie Niemcy rozstrzeliwali Polaków, bezbronną ludność Warszawy, znajdują się krzyże z piaskowca zaprojektowane przez Karola Tchorka. My umieszczamy pod nimi tabliczki upamiętniające pomordowanych Polaków wraz z informacjami o tamtych wydarzeniach i o tym, jak wyglądały te miejsca podczas wojny.
Tablice Karola Tchorka można znaleźć m.in. na wielu warszawskich budynkach. Były umieszczane w różnych miejscach, począwszy od lat 50. ubiegłego wieku, ale na przestrzeni dekad wiele z nich zostało zniszczonych albo całkiem zniknęło. Do dziś zachowało się ich nieco ponad 160. Celem projektu „Tablice pamięci” jest ich renowacja oraz umieszczenie przy każdej z nich informacji w języku angielskim o egzekucjach dokonywanych przez Niemców wraz ze szczegółowymi informacjami o danym miejscu i personaliami pomordowanych, którzy dotąd pozostawali bezimienni. We współpracy z zespołem historyków Fundacja PGE stworzyła również bazę osób, które zginęły na ulicach Warszawy z rąk nazistowskich okupantów.