Informacje o mojej kłótni z Pauliną Krupińską to tylko plotki – zapewnia Rozalia Mancewicz. Obie Miss Polonia nadal bardzo się przyjaźnią i cieszą wzajemnym szczęściem w udanych związkach z mężczyznami. Rozalia Mancewicz przyznaje, że małżeństwo dało jej poczucie bezpieczeństwa i pewność, że ma oparcie w bliskiej osobie.
O nieporozumieniach między dwiema najpiękniejszymi Polkami media poinformowały tuż po ślubie Rozalii Mancewicz. Na ceremonii Paulina Krupińska po raz pierwszy pojawiła się publicznie u boku Sebastiana Karpiela-Bułecki. Według informacji prasowych Krupińska miała za złe przyjaciółce, że opowiedziała o jej związku z wokalistą Zakopower w mediach. Rozalia Mancewicz zapewnia jednak, że doniesienia te są całkowicie nieprawdziwe.
– Nic takiego między nami nie było, nie było żadnej kłótni. Kiedy Paulina przeczytała artykuł o nas, że niby jesteśmy pokłócone, od razu zadzwoniła i powiedziała: ,,Słuchaj, jestem na Ciebie taka zła’’ i zaczęłyśmy się śmiać. To tylko taka wielka plotka – mówi Rozalia Mancewicz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Była Miss Polonia zapewnia, że z Pauliną Krupińską nadal łączy ją przyjaźń. Panie wzajemnie cieszą się swoim szczęściem odnalezionym w udanych związkach. Rozalia Mancewicz twierdzi, że małżeństwo wprawdzie nie zmieniło wiele w jej życiu, ale dało poczucie stabilności i bezpieczeństwa.
– Po ślubie praktycznie nic się nie zmieniło, tylko to, że jesteśmy cały czas razem, zawsze mogę na kogoś liczyć w dobrych i złych momentach. Ta osoba jest zawsze obok mnie, taka bliskość jest bardzo fajna – mówi Rozalia Mancewicz.
26 września Rozalia Mancewicz poślubiła Marcina Jaworskiego. Na hucznym weselu w rodzinnym gospodarstwie agroturystycznym pod Białymstokiem bawiło się ponad trzysta osób. Była Miss Polonia nie wyklucza powiększenia rodziny.
– Na razie specjalnie tego nie planujemy, ale jak będzie dziecko, będę w ciąży, to na pewno będę bardzo zadowolona – mówi Rozalia Mancewicz.