Zrównoważony rozwój to dziś już nie dodatek czy dobrze brzmiący slogan, ale „must have” praktycznie w każdej branży. Ponad połowa przedstawicieli firm produkcyjnych deklaruje, że inicjatywy w tym zakresie są kluczową częścią ich strategii rozwoju. Z kolei 94 proc. spodziewa się, że zarówno ich przedsiębiorstwo, jak i cała branża będą wprowadzać w nadchodzących latach coraz więcej zmian ukierunkowanych na zrównoważony rozwój – pokazuje raport Autodesku „State of Design & Make”. Co istotne większość z nich uważa, że takie inicjatywy mają pozytywny wpływ na działania firm w krótko- i długoterminowej perspektywie oraz że będą odpowiadać za znaczną część ich przychodów.
– Globalne trendy, które zauważamy obecnie w zrównoważonym rozwoju, zawierają się w tzw. złotym trójkącie. Jest to strategia przedsiębiorstwa, kultura organizacyjna i technologia – mówi agencji Newseria Biznes Katarzyna Ozon-Timar, strategic territory sales manager Poland D&M w Autodesku. – Jeśli mówimy o kulturze organizacyjnej, to ona musi się zacząć od wewnątrz. Może pochodzić np. od zarządu, ale każda zmiana w firmie powinna być zrozumiana, postrzegana jako potrzebna i egzekwowana jak najszybciej. Jeśli mówimy o technologii, to na pewno digitalizacja i transformacja cyfrowa, czyli zmiany procesów, uaktualnianie kontroli tych procesów i komunikacja wewnętrzna. Z kolei jeśli chodzi o trzeci filar, czyli strategię, tu ważne jest planowanie nie tylko w perspektywie najbliższych dwóch czy trzech lat, ale 50 lat do przodu.
Raport Autodesku „State of Design & Make” pokazuje najważniejsze czynniki, które kształtują decyzje biznesowe i wpływają na działalność firm przemysłowych oraz projektujących przestrzenie, obiekty i doświadczenia. Dotyczy to branż takich jak m.in. architektura, inżynieria, budownictwo, produkcja, media oraz projektowanie produktów, gier i usług cyfrowych. Na potrzeby tegorocznej edycji raportu Autodesku, we współpracy z agencją badawczą Ipsos, przeprowadził ankiety i wywiady z ok. 2,5 tys. przedstawicieli tych sektorów. Wynika z nich, że zrównoważony rozwój to dziś już nie dodatek czy dobrze brzmiący slogan, ale „must have” w prawie każdej branży. Większość firm już wdraża i angażuje się w działania ukierunkowane na zrównoważony rozwój, częściowo pod wpływem presji ze strony klientów, inwestorów i pracowników.
– Zrównoważone rozwiązania to obecnie temat numer jeden, kiedy mówimy o biznesie, produkcji i usługach. One przekładają się praktycznie na wszystkie aspekty działalności firmy: na możliwość pozyskania nowych klientów, zwiększenia udziałów rynkowych czy budowanie pozytywnego wizerunku – dodaje Sebastian Brzoza, dyrektor działu aplikacji i wsparcia technicznego w Danfossie.
83 proc. respondentów stwierdziło, że ważne jest, aby ich firmy osiągnęły swoje cele w zakresie zrównoważonego rozwoju, a tylko 7 proc. uznało, że ich branża i organizacja nie robią nic w tym obszarze. Ponad połowa uznała, że inicjatywy ich organizacji w zakresie zrównoważonego rozwoju są kluczową częścią ich strategii rozwoju. Podobny odsetek chciałby, żeby ich przedsiębiorstwa traktowały zrównoważony rozwój równie priorytetowo jak zyski. Wciąż jednak niewiele – bo tylko 20 proc. respondentów – zaliczyło go do najważniejszych wyzwań stojących przed ich organizacjami.
– Zrównoważone rozwiązania to chociażby oszczędność energii, chłodzenia i ogrzewania, wody i surowców. To wszystko powoduje, że możemy produkować lepszej jakości produkty i możemy to robić taniej, bardziej konkurencyjnie. Zrównoważony rozwój to również dbałość o to, żeby nasze fabryki i budynki nie emitowały substancji szkodliwych dla ludzi i środowiska. Ja widzę w zrównoważonym rozwoju bardzo dużą szansę na to, żeby firmy były bliżej ludzi, były bardziej zielone i bardziej konkurencyjne – mówi Sebastian Brzoza.
Większość ekspertów i liderów stwierdziła, że działania w zakresie zrównoważonego rozwoju pozytywnie wpływają na działalność przedsiębiorstw w perspektywie zarówno krótko-, jak i długoterminowej. Wielu z nich jest też zdania, że takie działania będą ostatecznie odpowiadać za znaczną część przychodów ich firm.
– Firmy są coraz bardziej otwarte i ich świadomość na temat zrównoważonego rozwoju rośnie. Ten czynnik staje się krytycznym źródłem wartości dodanej biznesu – mówi Katarzyna Ozon-Timar.
– Praktyki zrównoważonego rozwoju mają ogromny sens z punktu widzenia biznesu, co więcej – są jego integralną częścią. Nie ma już innej drogi – mówi Agata Stelmach, dyrektorka projektu Upper One w STRABAG Real Estate. – Kierunki, w jakich zmierzamy, czyli raportowanie ESG, zmiana polityk wewnętrznych, ale też skutki uwarunkowań geopolitycznych, m.in. wzrost cen energii, spowodowały, że firmy muszą dziś szukać coraz lepszych rozwiązań.
Wśród najważniejszych zmian w zakresie zrównoważonego rozwoju, które wprowadzają przedsiębiorstwa, jest zmniejszenie ilości odpadów produkcyjnych (35 proc.) lub wykorzystanie większej ilości materiałów pochodzących z recyklingu (30 proc.), a także tzw. ekoprojektowanie, czyli projektowanie produktów i usług z uwzględnieniem ich wpływu na środowisko (30 proc.).
– Za przykład uwzględnienia aspektów środowiskowych może posłużyć nowa inwestycja STRABAG Real Estate, czyli kompleks biurowo-hotelowy Upper One, który zastąpi wyburzony budynek Atrium International w centrum Warszawy – mówi Agata Stelmach. – Zadbaliśmy, żeby ten proces był zgodny zasadami gospodarki cyrkularnej i aż 70 proc. materiałów oddaliśmy do recyklingu. Obecnie jesteśmy w trakcie audytu odpadowego i potwierdziliśmy, że w całości udało nam się odzyskać cztery frakcje, czyli żelazo, stal, kable i drewno. Z budynku Atrium International pozyskaliśmy z powrotem też cały marmur, który posłuży jako surowiec do wykonania posadzek w lobby głównym i w holach windowych nowej inwestycji. Z kolei wyposażenie Atrium International przekazaliśmy Fundacji Serce Miasta na rzecz wyposażenia kuchni podopiecznych tej organizacji. Współpracowaliśmy też z Fundacją BRDA, która wykorzystała okna z Atrium – one pojechały na tereny zniszczone działaniami wojennymi i wsparły odbudowę domów i mieszkań w Ukrainie.
– Przykładem zrównoważonej inwestycji jest nasza nowa fabryka Danfoss w Grodzisku Mazowieckim. Jest to zakład w pełni neutralny klimatycznie, w którym zastosowaliśmy nasze technologie i aplikacje oraz wprowadziliśmy zasadę 3R. Reduce, czyli zredukujmy do minimum ilość energii i wody zużywanej w całym budynku. Reuse, czyli zużyjmy ponownie, np. ciepło, które możemy odzyskiwać z procesów technologicznych. Mamy w fabryce ok. 70 miejsc, w których odzyskujemy ciepło, a następnie wykorzystujemy je np. do przygotowywania ciepłej wody użytkowej. Trzecie R to jest Resource, czyli zastosowanie odnawialnych źródeł energii, ale także dbałość o to, żeby np. woda, która jest używana do procesów technologicznych, była w 80 proc. wykorzystywana ponownie – mówi Sebastian Brzoza.
W raporcie „State of Design & Make” eksperci i przedstawiciele biznesu wskazują na coraz silniejsze powiązanie zrównoważonego rozwoju z cyfryzacją i nowymi technologiami. Przykładem są tu m.in. aplikacje i narzędzia programistyczne, które służą do natychmiastowego pokazania wpływu projektowanych rozwiązań i produktów na aspekty środowiskowe.
– Jeśli chodzi o cyfryzację, to mówimy tutaj nie tylko o zrównoważonych procesach, ale też o analizie danych i kształtowaniu lepszych decyzji, jeśli chodzi o działalność firmy. Dziś już nie wyobrażamy sobie zakładu przemysłowego bez transformacji cyfrowej czy grupy architektonicznej bez odpowiednich narzędzi komunikacji cyfrowej. Cyfryzacja każdej branży jest w tej chwili krytyczną wartością dodaną i jest niezwykle istotna, jeśli chodzi o zwiększenie świadomości zrównoważonego rozwoju – mówi Katarzyna Ozon-Timar.
Raport Autodesku wskazuje, że firmy dojrzałe cyfrowo są bardziej skłonne do stosowania rozwiązań technologicznych dla osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju. 33 proc. badanych z takich firm stwierdziło, że pomaga im w tym sztuczna inteligencja.
Odpowiedzi ekspertów i liderów pokazują także duże zróżnicowanie w działaniach na rzecz zrównoważonego rozwoju w zależności od wielkości firmy i regionu, w którym prowadzi działalność. Korporacje i duże firmy są w tym obszarze bardziej aktywne niż małe i średnie przedsiębiorstwa, którym często brakuje zasobów.